Bez aplauzu
Budka Suflera
Na planecie kłamstw i obietnic
Tak mało braw
Bez aplauzu, ciągle w wielkim stresie
Nie widzisz szans
Na plakacie śmiechu i rozpaczy
Niełatwo być
Wczoraj wielki, dziś niewiele znaczysz
Jak cienka nić
I po co pragniesz tak łapczywie braw