Mądrość i głupota
...jeżeli jestem szarą pokorą wobec Ciebie Panie, to prośbę tę wygłaszam głosem nieugiętej woli, wzrokiem nakazu strzelam ponad chmury, wyprostowany żądam, bo już nie dla siebie: daj dzieciom dobrą dolę, daj wysiłkom ich pomoc, ich trudom błogosławieństwo, nie najłatwiejszą prowadź ich drogą, ale najpiękniejszą, a jako prośby mej zadatek przyjm jedyny mój klejnot - smutek, smutek i pracę.
— Janusz Korczak, Modlitwa wychowawcy