Życie
Sposród wszystkich rzeczy jakie sobie wmawiamy, najmniej pocieszające są słowa "jest już za późno". Gdy się narodziłeś, mogłeś być każdym. Tak pojętny i tak podatny na każdy wpływ. Rodzice próbowali kształtować cię gdy dorastałeś, ale w pewnym momencie przekazali ci tą odpowiedzialność pytając "kim chcesz zostać jak dorośniesz?". Tkwi pewien rodzaj sztuki w drodze do stawania się sobą. Nastoletnia osobowość jest bardzo delikatnym medium, której emocje bywają całkowicie nieokiełznane. Musisz mocno się trzymać równocześnie dając z siebie to co najlepsze ciągle uważając by nie popaść w rozsypkę. Nie możesz zignorować swoich wad ale nie możesz się ich tak po prostu pozbyć zmuszając się do zmiany. Jednak najtrudniejszy do pojęcia jest fakt, że twoja osobowość staje się coraz spójniesza z upływem czasu. Fakt, że ogień, który przez lata utrzymywał cię tak elastycznym zaczyna przygasać a ty zaczynasz się poruszać wydeptanymi ścieżkami. Ciągle dobrze pamiętasz gorączki młodości, czasy w których byłeś tak nietykalny bo wiedziałeś, że ty to nie po prostu ty ale też osoba, którą pewnego dnia się staniesz. Z czasem trudno zaprzeczyć temu, że jesteś kimkolwiek innym niż tylko sobą. Na dobre i na złe. W całym tym rozmyślaniu kim się pewnego dnia staniesz, zapomniałeś że to pytanie rzeczywiście ma odpowiedź. I ten pewien dzień w końcu nadejdzie, jeśli już nie nadszedł. Zaczynasz zastanawiać się czy jesteś w stanie jeszcze się zmienić czy masz w sobie wystarczająco dużo ognia by zadziwić samego siebie. Czy może jesteś już zbyt przewidywalny i cyniczny by zmienić jakikolwiek element bez zniszczenia całości. Oczywiście, może to kim jesteś, jest jak najbardziej w porządku a marzenie przed staniem się kimś innym tylko powstrzymywałoby cię przed rozwinięciem w pełni swojego potencjału. A może to nie ma już żadnego znaczenia? Może jest już za późno.
— Słownik Niezdefiniowanych Uczuć, Czy możesz jeszcze się zmienić?