Niezależnie od powodów, nie jest dobrze, gdy mężczyzna lub kobieta traci nad sobą panowanie, zachowuje się agresywnie czy też wybucha złością w miejscu pracy. Niestety, zwykle jest tak, że jeśli mężczyzna się tak zachowa, uchodzi mu to na sucho. Takie zachowanie jest często, oczywiście błędnie, postrzegane jako manifestacja władzy i autorytetu. Gdy natomiast to kobieta wybucha złością, zostaje to potraktowane jako utrata kontroli nad sobą i sytuacją, lub - w zależności od władzy, jaką kobieta sprawuje - jest ona postrzegana jako jędza. Gdy mężczyźni zachowują się w ten sposób, mogą zyskać u niektórych szacunek. Gdy jednak sytuacja dotyczy kobiet, zwykle tracą ona poważanie w oczach innych, a ich status społeczny obniża się. Często też zostaje zakwestionowana ich kompetencja.
— Mary Hartley, Poradnik zarządzania złością