Miłość
Nie mogę obiecać Ci życia w promykach
Ani dać wielkich bogactw, zdrowia, złota
I nic nie poradzę, że młodość umyka
- Dopadną nas zmiany i starości słota.
Lecz masz w darze na drogę me serce gorące,
Uśmiech, który rozproszy Twój smutek i łzy,
Prawdziwe uczucie stale wzrastające,
Nasze dłonie splecione poprzez wszystkie dni.
Me ramiona będą chronić Cię i strzec,
że Cię pragnę nad życie - o tym zawsze wiedz !
Przyjmij szczęście, które tylko miłość dać Ci może
I chodźmy razem przez życia łany Boże.
— Joseph M. Champlin, Zatrzymaj się na chwilę