Start
Cytaty
Kategorie
Wyszukaj

Cytaty autora Ardaenye (25)

Cele i marzenia
Bywa tak, że nasze cele i dążenia nie są wcale naszymi. Czasami są one wypadkową społecznych oczekiwań, a czasami generują je inni ludzie.
Ardaenye
Ardaenye (09.10.18 13:55)
Ocena: 9.80
(5 głosów)
Opinie i myśli
Obecnie hasło "ambitne" zostało kompletnie zdewaluowane do wartości nic nieznaczącej, bo szumnie używane jest przez ludzi do bezpodstawnego wywyższania swoich upodobań ponadto co lubią i robią inni - dobry przykład nawet niezbyt usilnie zaszytej presupozycji, sugerującej, że inni nie lubiący tej (jedynie słusznej oczywiście) ambitnej rzeczy (uogólniając), są gorsi.
Ardaenye
Ardaenye (11.05.14 12:19)
Ocena: 8.00
(1 głos)
Różne
Słowa nie zawsze coś znaczą, nie zawsze coś wyrażają. Czasem są zupełnie puste.
Ardaenye
Ardaenye (01.02.14 03:33)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Prawda i fałsz
Zatajanie prawdy lub jej przemilczenie czynią takie samo spustoszenie jak kłamstwo.
Ardaenye
Ardaenye (24.01.14 02:40)
Ocena: 10.00
(2 głosy)
Prawda i fałsz
Jeśli ktoś próbuje tłumaczyć, że oszukuje dla czyjegoś dobra, to oszukuje tylko dla własnego ale próbuje w ten sposób umniejszyć swoją winę.
Ardaenye
Ardaenye (08.01.14 18:48)
Ocena: 8.00
(1 głos)
Hasełka i teksty
W życiu nie idę na żadne skróty, nawet prosto nie idę. W ogóle nie idę.
Ardaenye
Ardaenye (23.10.13 18:15)
Ocena: 10.00
(3 głosy)
Opinie i myśli
W miłości masz tą najważniejszą dla siebie osobę, ale jej nie posiadasz. Nie możesz jej zamknąć w klatce, ani wymagać spełniania tylko twojej woli. Zawsze będzie autonomiczna, nie zawsze wszystko zrobi wedle twojej woli, czasem ci się to wcale nie spodoba, może nawet odejść.. Taka to przewrotna istota miłości. Masz tę osobę, ale jej nie posiadasz.
Ardaenye
Ardaenye (14.10.13 23:55)
Ocena: 0.00
(0 głosów)
Opinie i myśli
To świadomość jest błogosławieństwem! Bo pozwala nam, za przeproszeniem, kopnąć w tyłek tych, którzy nas oszukują i okłamują, bo pozwala widzieć sytuację, taką jaką jest, zamiast wizji osoby, która ją stworzyła.
Ardaenye
Ardaenye (14.10.13 15:21)
Ocena: 0.00
(0 głosów)
Opinie i myśli
Jeśli nasze nastawienie jest złe, to fakt, że nie postąpiliśmy źle nie jest żadną chlubą. Ponieważ jedynym tego powodem jest to, że nie nadarzyła się ku temu okazja. To tak jakby usprawiedliwiać złodzieja, że okardł tylko jedną osobę, bo reszty nie dał rady. Nie zawsze czyny odzwierciedlą jacy jesteśmy. Okazja czyni złodzieja, ale jej brak nie sprawia, że staje się on uczciwym człowiekiem.
Ardaenye
Ardaenye (01.10.13 00:48)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Ból i cierpienie
Piekło to nie tylko wyimaginowane, przysłowiowe czy alegoryczne miejsce. Każdy przeżywa je tutaj na ziemi. Porażki, rozczarowania, rozpady związków, dramaty i tragedie w życiu. Każdy tutaj ma swoją apokalipsę. Im dłuższej się z tym wszystkim mierzysz tym jesteś silniejszy. Takim stajesz się przeżywając piekło. Twardszym, mądrzejszym i bardziej cynicznym - ale nigdy nie stajesz się lepszym.
Ardaenye
Ardaenye (30.09.13 19:10)
Ocena: 10.00
(2 głosy)
Różne
Chociaż w postępowaniu kobiet nie ma żadnej logiki, nie wiadomo dlaczego czasami mają rację.
Ardaenye
Ardaenye (25.09.13 12:16)
Ocena: 0.00
(0 głosów)
Opinie i myśli
Po co ogłupiać ludzi? Lepiej dać im narzędzie do ogłupiania a sami to zrobią i jeszcze będą z tego zadowoleni.
Ardaenye, O Facebooku
Ardaenye (19.09.13 12:15)
Ocena: 9.00
(2 głosy)
Opinie i myśli
Myślę, że sztuka masowa wyrządziła nam, jako ludziom dużo złego. Zwłaszcza ludzie młodzi są na nią podatni. Od zawsze filmy, telewizja, muzyka nawet książki karmią nas wizją świata, który nie istnieje. Takie oderwanie od rzeczywistości jest niebezpieczne dla takiej osoby i bliskich jej osób. Ponieważ wówczas może narastać w takiej osobie niezadowolenie z życia, jakie prowadzi. Z normalnego życia, które niestety nie jest takie jak opowiadają nam w filmach, śpiewają w piosenkach lub piszą w książkach. Te wirtualne światy stworzone są ponieważ ludzie chcą oderwania od swojej rzeczywistości na chwilę, ale niektórzy zaczynają podświadomie temu ulegać i sami chcieliby niektóre te elementy wcielić do swojego życia. I są niezadowoleni z rutyny, monotonii z tego, że nie jest tak kolorowo i wesoło. Najchętniej chcieliby uciec. Nie akceptują świata i rzeczywistości w jakiej przychodzi im żyć. I mogą pojawiać się nieporozumienia gdy jej bliscy, którzy wiedzą na jakim świecie żyją, nie podzielają takiego nastawienia - wówczas mogą dla takiej osoby wydawać się nudni, prości, ograniczający.
Ardaenye
Ardaenye (17.09.13 02:29)
Ocena: 10.00
(3 głosy)
Różne
Zawsze znajdą się ludzie, którzy na podstawie swojego jednego doświadczenia będą chcieli obalić fundamentalne prawdy. I co gorsza, zawsze znajdą się tacy, którzy w to uwierzą.
Ardaenye
Ardaenye (17.09.13 01:59)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Opinie i myśli
Nastoletnie dziewczyny często chcą aby ich chłopak był spontaniczny, z zacięciem lekkoducha. Dopiero gdy taka kobieta dojrzewa zaczyna rozumieć, że potrzeba jej kogoś, kto będzie umiał trzeźwo patrzeć na życie i wyciągnie głowę z chmur gdy za długo w nich się znajdowała. Trzeba zaakceptować to, że w życiu nie będzie się układać jak w filmie lub romantycznej książce, że w życiu trzeba czasem na chłodno wszystko kalkulować. Nie zawsze wykorzystanie możliwości jaką wydawać się może życie nam daje, będzie tak naprawdę dla nas korzystne. I czasem trzeba zrezygnować, niektóre marzenia włożyć głęboko do szafy. Życie jest ciągłą rutyną, bywa szare, bywa monotonne. I niektórzy nie potrafią się z tym pogodzić, rozpaczliwie szukają ucieczki. I z reguły znajdują, bo nie jest to wcale takie trudne, tylko niestety ale rzadko można mówić o jakichś korzyściach takiego rozwiązania. Jakkolwiek po drugiej stronie znajduje się przeciwwaga, która mówi, że czasem jednak trzeba zaryzykować, skorzystać z szansy bo drugiej może nie być. Którą drogę obrać? Oczywiście, tutaj nie ma złotego środka, uniwersalnej rady i bezpiecznego wyjścia. Jedyna rozsądna wskazówka mówi, aby nie kierować się emocjami. Bo nawet jeśli coś w przypływie euforii się uda, to nie będzie nasza zasługa, a zwykłe szczęście.
Ardaenye
Ardaenye (17.09.13 01:56)
Ocena: 10.00
(3 głosy)
Opinie i myśli
I później nie ma się co dziwić, że jest płacz. Jak sobie pścielisz, tak się później wyśpisz. Kiedy oczekujesz, a nie dajesz, kiedy oczekujesz a nie nic nie mówisz, kiedy dają, a odrzucasz i kiedy coś się dzieje a Ty rozkładasz ręce, bo może samo się zrobi, bo przecież nie ja. Ja nie pokaże, że mi zależy bo nie wiadomo dlaczego. Bo ego, duma i inne wygodne dziecinne i nieżyciowe wymówki. Lub nie pokażę, że jest źle bo to ma być widać, a że nie widać? To przecież nie moja wina. Nie bierzemy spraw w swoje ręce bo zaangażowanie powoduje konsekwencje, a z konsekwencjami trzeba się uporać, jeśliby miały się okazać niepożądane. Jest łatwiej być ironicznym i cynicznym niż okazać wrażliwość lub to, że zależy. A że takie zachowanie niczego nie ułatwi? Trzeba dopiero patrzyć długoterminowo i przede wszystkim nie na własny czubek nosa. Wszystko ma swoje konsekwencje, jeśli sam sobie szkodzisz, nic żadną siłą nie sprawi, że będzie Ci w życiu łatwiej.
Ardaenye, Silni i cyniczni, niezależni i dumni cierpiący z miłości w samotności
Ardaenye (05.05.13 19:14)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Opinie i myśli
Wszyscy mi mówią, by cieszyć się młodością. Bo to najlepsze lata, najlepszy w życiu czas. Że później będzie gorzej, że obowiązki, zmartwienia, problemy. Że zatęsknię za młodością. A ja się nieśmiało pytam, za czym tu tęsknić? Do czego chcieć wracać, czego żałować? Co w życiu sprawia, że tęsknimy za przeszłością? Oglądamy się wstecz i wydaje nam się, że wczesniej było lepiej. Czy aby rzeczywiście? To jak musi być w przyszłości, abym mógł powiedzieć, że wcześniej było lepiej.. Może nawet nie chcę tego sobie wyobrażać. Może jednak tak już jest, że los dostarcza nam takich doświadczeń, którym potrafimy podołać, choć mówimy i czujemy się z tym wszystkim źle? Może dlatego z perspektywy czasu nasze kiedysiejsze zmartwienia wydają się teraz błahe, choć gdy je przeżywalismy, w takich kategoriach o nich nie myśleliśmy. Ale to w dalszym ciągu nie upraszcza sytuacji, w której się znajdujemy. Ciężko bowiem pocieszać się faktem, że będzie gorzej i obecne nasze troski są błahe.
W jaki sposób odnajdywać radość z życia, gdy każda myśl musi przedzierać się przez gąszcz wątpliwości, obaw, zwątpień, niepewności, które zajmują umysł, tak głęboko zakorzenione jak gdyby były tam od zawsze.
Jak zdobyć pewność swoich działań i przekonań kiedy jej nie ma. Co zrobić by się przekonać. Jak zweryfikować swoje wyobrażenia. Jak odrzucić te zgubne i jak je rozpoznać. W jaki sposób patrzeć na świat aby widzieć go takim jaki jest. Póki jeszcze nie jest za późno i jest jeszcze droga odwrotu, która zdaje się z dnia na dzień niknąć gdzieś w oddali. W jaki sposób tego dokonać, kiedy kolejna nieprzespana noc nie przynosi odpowiedzi. Kiedy życie usilnie nie chce dać nam żadnej wskazówki, zamiast tego szyderczo zwodząc za nos. Spośród morza ewentualności wybrać slusznie. Niestety nikt nie posiada takiej umiejętności. Można mieć oczywiście szczęście i coś dobitnie otworzy nam oczy, wówczas wybór wydaje się prosty. Choć paradoksalnie wciąż taki nie jest. Ale to wyraźny znak, jak postąpić. Ale co jeśli nic
Ardaenye, Może być już tylko lepiej
Ardaenye (05.05.13 19:08)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Różne
W istocie, samo chcenie niewiele zmienia.
Ardaenye
Ardaenye (29.03.13 15:22)
Ocena: 9.00
(2 głosy)
Prawda i fałsz
Nawet mówiąc prawdę można być kłamcą.
Ardaenye
Ardaenye (20.02.13 10:30)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Opinie i myśli
Nie można na życie patrzeć przez pryzmat tylko własnych doświadczeń. A jeszcze gorsze jest robienie z siebie mędrca z przysłowiową długą brodą ;) Pozwólmy innym żyć bez bagażu tych wątpliwych mądrości, które podświadomie wkradają się do życia, stając się jego naturalną częścią. Jak długo będziemy sobie wmawiać, że życie to nie bajka, że życie wszystko zweryfikuje, prawdziwa miłość nie istnieje? Ja wiem, że nie jest pięknie jak w bajkach, wiem, że rzeczywistość rzadko kiedy dorównuje wyobrażeniom, nawet tym ostrożnym. Niemniej jednak nie dajmy sobie w ten sposób podcinać skrzydeł. Istota rzeczy leży w tym by być świadomym tego co życie ze sobą niesie. A niesie różne rzeczy. Ale nie zakładajmy od razu, że będzie tak, jak chociażby w tych cytatach, które przytoczyłaś. A wręcz postarajmy się, żeby nie było. Wszelakie cytaty często mogą być motywacją, mogą tworzyć nasz "wewnętrzny kodeks" moralny. Ale nie bierzmy wszystkich bezmyślnie jako prawdę objawioną a już na pewno nie jako uniwersalny przepis na życie, bo co jak co, ale nie można tego przypisać do jakiejkolwiek sytuacji i mówić, że to zawsze pasuje. Ile razy widziałem przytaczanie cytatu "Wygra ten, któremu mniej zależy", "Kto pierwszy powie kocham, przegrywa". I liczne komentarze mówiące o tym, jakie to prawdziwe. I to jest smutne, bo kreuje takie wyobrażenie związku, w którym lepiej dawać mniej od siebie. Tak by w razie czego być mniej poszkodowanym. Tutaj powtórzę to co pisałem u góry - Możesz kochać na pół gwizdka, mając ograniczone zaufanie, żeby w razie czego nie cierpieć za bardzo, ale to nie będzie miłość. Miłość to całkowite oddanie, bez kalkulowania. Jeśli komuś pasuje taki stan rzeczy to niech wyznaje taką zasadę, ale dlaczego od razu głosić to wszem i wobec? A już tym bardziej nie rozumiem tego poklasku dla takich idei. Wolę żyć we własnym świecie, z własnym wyobrażeniem związku, w którym obie strony dają od siebie wszystko i nikt nie myśli, że "przegra". Lubię o sobie myśleć jak o poplątaniu realisty
Ardaenye, Cytaty i stosunek do życia
Ardaenye (09.02.13 20:12)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Opinie i myśli
Osobiście nie lubię kontaktów internetowych (tylko internetowych) w żadnej postaci. Nieważne czy mają pozostać internetową czy to wstęp do być może czegoś jeszcze, zwłaszcza ta druga kwestia. Nigdy rozmowa online nie będzie choćby namiastką prawdziwej jeśli nie znamy drugiej osoby. Można sobie rozmawiać z kimś jeśli się go zna, ale gdy nie mamy pojęcia o drugiej osobie nasze wyobrażenie o tej osobie nie będzie miało żadnego zaczepienia w realnych stosunkach. A korzystanie z portali internetowych w celu znalezienia swojej sympatii jest dla mnie niezrozumiałe. Nie potępiam i nie oceniam, osobiście nie byłbym w stanie czegoś takiego praktykować. Tworząc konto na takim portalu w takim a nie innym celu czułbym się jak produkt w sklepie, który inne osoby będą oceniać i selekcjonować na podstawie krótkiej etykietki i o zgrozo zdjęcia, tak jakby to było wyznacznikiem czegokolwiek. Wyobraźcie sobie sklep z ludźmi. Tak, brzmi to absurdalnie. Może nawet nie tyle sklep ale wystawę z krótkim opisem każdej z osób i danymi do kontaktu. Wielu by się oburzyło i stwierdziło, że to niedorzeczne a może i ubliżające takim ludziom. A czym się różni portal typu fotka, grono, epuls i nie wiem co jeszcze, bo nie używałem nigdy. Taka sama zasada działania podana w innej formie i nagle wygląda inaczej. Ale nie jest. To takie samo uprzedmiatawianie ludzi i ich osobowości. Osobiście nie lubie czuć się jak rzecz i być tak traktowany. Jeśli innym to nie przeszkadza to droga wolna. Nie neguję, że można w ten sposób poznać ciekawych ludzi. Można się przecież dorobić milionów na przekrętach i machlojkach. Kwestia podejścia do tego i swoich zasad. Można oczywiście założyć konto i mówić, że szuka się tylko ciekawych ludzi a nie ma się parcia na znalezienie chłopaka/dziewczyny za wszelką cenę. W ten sposób można i mówić, że pada deszcz, gdy na Ciebie plują. Świata nie zmienisz a ludzi zwłaszcza. Cóż, takie moje podejście. Jestem chyba starodawny, cenię rzeczy, które dawno "wyszły z mody", mam poważny s
Ardaenye, Internetowe znajomości
Ardaenye (09.02.13 20:12)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Opinie i myśli
Wbrew utartemu sloganowi miłość NIE jest ślepa. Często bywa tak, że człowiek drugą osobę postrzega tylko jako spełnienie swoich marzeń i pragnień, zamiast spojrzeć na drugą osobę jak na człowieka, takiego który również ma swoje wady i słabości. I jeśli ta ślepa fascynacja zaprowadzi nas przed ołtarz to wtedy nie miejmy pretensji do całego świata i tej drugiej osoby. Bo wtedy chyba warto pomyśleć o swoim błędzie. Dojrzała miłość widzi i akceptuje drugą osobę jako człowieka, dostrzega wszystkie cechy. I te pozytywne i negatywne. I jest oznaką zrozumienia, akceptacji i przekonania, że można kochać tę osobę i "nie opuścić jej aż do śmierci". Czas jest zawsze tym egzaminatorem, przed którym nie ostanie się żadna złuda, zaślepienie. Przecież to najważniejsza decyzja w życiu! Nie można jej podejmować pochopnie, z roztargnienia, bo "taka kolej rzeczy".. Ta decyzja zmienia życie dwóch osób. Diametralnie i z założenia na całe życie. Małżeństwo to świadoma decyzja, to wybór. Stajesz przed Bogiem, z przyszłą żoną lub mężem obok, w obecności księdza i świadków i myślisz sobie, może się jakoś ułoży lub co gorsza, że w razie niepowodzeń pójdziemy w swoje strony? Jak w takiej sytuacji przez usta mogą przejść słowa "i nie opuszczę Cię aż do śmierci" jeśli już teraz nie jest się tego nawet pewnym? To niedojrzałość i nieodpowiedzialność, to niegotowość do tak wielkiej odpowiedzialności. I jeśli nie jest się pewnym i gotowym to trzeba sobie dać czas na to. Małżeństwo ma być wyjątkowym połączeniem dwóch niedoskonałych osób z pełną świadomością i całkowitą pewnością swojej decyzji. I nie może być inaczej, możesz kochać na pół gwizdka, mając ograniczone zaufanie, żeby w razie czego nie cierpieć za bardzo, ale to nie będzie miłość. Miłość to całkowite oddanie, bez kalkulowania. Ważny kierunkowskaz w życiu, przestroga, w końcu, nauka to aby dostrzegać i interpretować właściwie nawet to, czego tak bardzo chcielibyśmy nie widzieć. Trzeba szukać i doceniać to, co ważne. Pytanie, co dla kogo wa
Ardaenye, Miłość nie jest ślepa
Ardaenye (09.02.13 20:12)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Opinie i myśli
Nudzi mnie już to narzekanie jakie to małżeństwo jest nudne, jakie to zło. Zło konieczne dodajmy. Owszem często widuje się takie obrazki jak ten przedstawiony wyżej na democie i tym bardziej zadziwiające jest to dlaczego taki pogląd jest wszędzie lansowany i pokazywany. Może lansowany to nie jest właściwe słowo, ale przecież co rusz natykamy się na takie głodne teksty, które większość z miejsca jest gotowa okrzyknąć niepodważlaną prawdą życiową. Małżeństwo dwóch osób (taki mały pleonazm) ma szanse stać się dla nich czymś wyjątkowym. I tutaj tkwi cały problem. Ma szansę stać się, ta wyjątkowość nie jest niczym nagroda gwarantowana. Na to trzeba sobie zapracować, a owa praca MUSI być wspólnym dziełem OBOJGA ludzi. I nie da się inaczej. Związek musi opierać się na wzajemnej współpracy, na wzajemnym szacunku do siebie, na staraniach OBU stron. Nigdy i żadną siłą, nie przetrwa związek, w którym tylko jedna ze stron się stara lub jedna stara mniej. To musi się rozkładać po równo. Niektórzy mówią, że wielka miłość wystarcza na dwie osoby. To nieprawda. Nie życzę się nikomu przekonywać o tym na własnej skórze, lepiej uwierzyć na słowo, że bez chęci obu stron nic nie będzie. I jest to może i bolesne ale prawdziwe. Małżeństwo to nie jest już luźny związek dwóch osób. To chęć połączenia się na dobre i na złe, na całe życie. Bez kalkulowania. To ciężki kawałek chleba, to nie jest tak pięknie jak się chyba niektórym wydaje. Te wszystkie bajdy o wiecznym szczęściu i sukcesach w życiu robią wam za młodu wodę z mózgu, a potem same rozczarowania. To przebywanie z sobą prawie cały czas, to chęć akceptowania przyzwyczajeń drugiej osoby, to wyrozumiałość, oddanie, szczerość, zaufanie i multum innych jeszcze rzeczy. Tego nie może zabraknąć. Ważne by nie popaść w rutynę, bo monotonia potrafi zabić największą miłość. Ważne by obie osoby mogły się dobrze poznać, by być siebie pewnymi, by wiedzieć, że mogą na sobie polegać. Ta świadomość, że może się udać i jednocześnie to przekonanie, że w
Ardaenye, O małżeństwie, podejściu do niego, wzajemnych relacjach
Ardaenye (09.02.13 20:12)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Mini recenzje
Co do gry, cóż.. przydałby się mod na dobrą fabułę, ciekawe postacie i lepsze dialogi. Bo pod tym względem dostajemy jakieś pomyje.. Artyzm gry jest bardzo interesujący, wiele miejsc naprawdę może się podobać. Świat jak przystało na TES ogromny i otwarty, wszystko można przekopać i pozbierać, wszędzie wejść. Dużo dużo misji pobocznych, co ciekawe sporo jest całkiem ciekawie nakreślonych, chociaż tych "przynieś, wynieś, pozamiataj" mało też nie jest. Sam świat jednak jakoś mnie nie urzekł, brak tutaj jakichś konkretnych miejsc, wszystko ładne piękne i obszerne ale jakieś takie nijakie, bezpłciowe, bez wyrazu, bez duszy. Sam świat na szczęście bardziej żywy niż to co było w Oblivionie, bo tam się szło zanudzić na śmierć. Jest lepiej, ale wciąż nie jest dobrze. Muzyka jak zwykle na wysokim poziomie, chociaż za bardzo pompatyczna momentami. Hmm klimat? Nie ma.. no przynajmniej ja nie widzę. Brakuje mi tutaj wczucia się w świat gry, ciekawych postaci, o dialogach już nie będę mówił, bo pod tym względem jest miernota straszna. Muzyka też nie buduje tutaj klimatu, a może nie takiego jakiego bym się spodziewał lub jakiego bym oczekiwał. Skalowanie przeciwników, cóż. Mnie to irytuje, zwłaszcza gdy później bandyci zaczynają chodzić z epickimi zbrojami.. Do tej pory pamiętam, gdy w Gothicu trzeba było uważać gdzie się chodzi, zwłaszcza na niskim poziomie i w nocy. Tutaj tego nie ma, ale na pocieszenie i tak jest lepiej niż w Obku. Poza tym sam świat jest jakiś pusty, pół godziny chodziłem po lesie i spotkałem aż dwa wilki. Mechanika walki to coś w co w TES-ie nigdy nie mogłem się wczuć. Jak dla mnie jest okropnie drętwa. Wyprowadzanie ciosów nie daje mi poczucia, że faktycznie uderzam tym mieczem. Walka z pewnością efektywna nie jest i mnie osobiście zupełnie "nie leży". Pora jeszcze przejść do technicznego aspektu gry. Jak wiadomo na PC otrzymujemy zwykły port z konsoli. I żeby tego było mało słaby port. mamy nieco lepsze efekty, nieco lepsze tekstury i .. niemałe wymagania.
Ardaenye, TES V: Skyrim
Ardaenye (09.02.13 20:12)
Ocena: 10.00
(1 głos)
Mini recenzje
Wiedźmin, napisany przez Sapkowskiego i wydawany cyklicznie od 93 do 99 roku począwszy od serii opowiadań zgromadzonych w tomie "Ostatnie Życzenie" aż po ostatni tom sagii - "Pani Jeziora" wydany 12 miesięcy przed rokiem dwutysięcznym. Cała seria to już niewątpliwie klasyka gatunku fantazy, powieść jak najbardziej warta przeczytania nawet dla kogoś, kto fanem tego gatunku nie jest. Dwa lata później światło dzienne ujrzał film, będący niejako efektem ubocznym pracy nad serialem o Wiedźminie, który swą premierę miał rok później. I co by za dużo nie mówić obie pozycje są bardzo marne, zwłaszcza dla osób zaznajomionym z twórczością Sapkowskiego. Po tej bez wątpienia nieudanej próbie przeniesienia świata nakreślonego przez polskiego pisarza na szklany ekran w 2007 roku polskie, wówczas debiutujące studio, CD Projekt RED wypuszcza na rynek grę o przygodach Geralta z Rivii. Grę, która swoim rozmachem, odwzorowaniem wiedźmińskiego świata, jego klimatu zwyczajnie sponiewiera pod tym względem wcześniejszy serial i film, który w istocie był skondensowanym serialem. Gra komputerowa... dla wielu pewnie wydaje się to mało poważne. Takie przekonanie, zwłaszcza w naszym kraju ma wiele swoich powodów, nad którymi jednak nie będę się tutaj rozwodził. Przejdę do sedna a mianowicie samej gry. Akcja gry dzieje się 5 lat po wydarzeniach z książki, nie będzie wiec to adaptacja powieści a niejako jej dalsze rozwinięcie. Nakreślona w grze historia jest bardzo wyrazista, wciągająca i dobrze przemyślana. Widać, że ten bardzo ważny aspekt gry fabularnej został poważnie potraktowany. I bardzo dobrze. Opowiadana historia luźno łączy się z wydarzeniami z książki, jest całkiem sporo nawiązań, spotykamy znanych już nam towarzyszy doli i niedoli, jak również zupełnie nowych, nakreślonych przez autorów gry. Jednak sama linia fabularna jest wymyślona przez autorów gry. Znajomość książek nie jest wymagana ale wzbogaca to niewątpliwie odbiór samej gry. Samych postaci znanych z sagii i opowiadań jest kil
Ardaenye, Wiedźmin
Ardaenye (09.02.13 20:12)
Ocena: 10.00
(1 głos)


ZAMKNIJ
czo
ZAMKNIJ